Mam perwersyjny nawyk spotykania się z młodszym, identyfikującym się kuzynem. Nasze tajne spotkanie zawsze jest intensywne i surowe, zostawiając nas oboje bez tchu i zadowolonymi.
Zawsze ciągnęło mnie do młodszych, bardziej naiwnych gejów w moim kręgu towarzyskim.W oczy wpadł mi jeden taki chłopak, wyróżniający się wśród rówieśników swoim młodzieńczym urokiem i niewinnością.Jego powab był niezaprzeczalny, a ja złapałem się na tym, że tęsknię za jego dotykiem.Kiedy w końcu skrzyżowaliśmy ścieżki, nie traciłem czasu na zapraszanie go do siebie.Gdy tylko wszedł do mojego mieszkania, wyczułem jego podniecenie.Nie traciłem czasu, zrzucając z siebie ubranie, odsłaniając mojego stwardniałego kutasa.Z zapałem brał go do ust, umiejętnie pracując wokół niego ustami i językiem.Widok, jaki mi sprawiał przyjemność, był widokiem do oglądania, pozostawiającym mnie w stanie błogości.Kiedy kontynuował, nie mogłem się powstrzymać przed odwzajemnieniem, biorąc jego imponujący członek do ust.Intensywność naszej wymiany zdań sprawiła, że oboje staliśmy bez tchu, kulminując spotkanie, które pozostawiło nas obu całkowicie zaspokojonych bez zabezpieczenia.